Spółki z udziałem kapitału zagranicznego, bezpośrednie inwestycje zagraniczne

3 marca 2019 Wyłączono Przez administrator


Wstęp………3

Rozdział I
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne

1.1 Pojęcie bezpośrednich inwestycji zagranicznych……… 5
1.2 Rola inwestycji bezpośrednich w Polskiej gospodarce……… 8
1.3 Inwestycje portfelowe jako dopełnienie bezpośrednich inwestycji zagranicznych………. 14


Rozdział II
Uwarunkowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych z udziałem kapitału zagranicznego

2.1 Uwarunkowania społeczno-polityczne……… 23
2.2 Uwarunkowania ekonomiczne i prawne……… 27
2.3 Promocja bezpośrednich inwestycji zagranicznych……… 33


Rozdział III
Kapitał zagraniczny w sektorze bankowym

3.1 Sposoby inwestowania……… 36
3.2 Rola inwestora strategicznego w prywatyzacji polskich banków ………40
3.3 Jednolity rynek bankowy UE ………46


Zakończenie ………49
Bibliografia……… 50

Opis zawartości pracy:

Tematem opracowania jest rola bezpośrednich inwestycji zagranicznych i wymiany handlowej w transferze innowacji do Polski oraz wpływ innowacji na
produktywność krajowego przemysłu przetwórczego.
Do weryfikacji tego wpływu został wykorzystany prosty model mający swoje źródło w funkcji produkcji, biorący pod uwagę działalność firm
zagranicznych oraz wymianę dóbr pośrednich. Autorka dokonała również oceny wielkości importowanego, tworzonego przez inwestorów zagranicznych oraz
firmy krajowe zasobu wiedzy związanej z nowymi technologiami.
Wielkość i rolę zagranicznego kapitału krótkoterminowego omawia K. Rybiński.

Autor zwraca uwagę, że dotychczas wszystkie problemy finansowe kraju były wykorzystywane przez zagranicę
do wchodzenia na polski rynek. Inwestorzy zagraniczni nauczyli się, że na problemach się zarabia i to dużo np.
ci, którzy kupili obligacje po rezygnacji M. Belki płacili za jedną 100, teraz kosztuje ona 107.
Prawdopodobnie więc w przyszłym roku, twierdzi K. Rybiński, minister finansów będzie mógł sprzedać tyle obligacji,
ile będzie chciał, zwłaszcza, jeśli referendum w Irlandii będzie dla nas korzystne i uda się zamknąć negocjacje z Unią. Oczywiście,
sytuacja taka nie będzie trwać nieskończenie. Wydaje się, że wchodzimy w dosyć niebezpieczny okres. Z szacunków K.Rybińskiego wynika,
że w 2003 r. deficyt sektora finansów publicznych wyniesie około 6,5% w porównaniu z 5,5% w roku bieżącym, a więc mimo przyspieszenia
wzrostu gospodarczego – deficyt nie spada.W przyszłym roku na pewno nie będzie cięcia w budżecie sztywnych wydatków, bo rok później
są wybory parlamentarne. W 2004 r. znacznie urosła inflacja i deficyt obrotów bieżących, fundamenty gospodarcze istotnie się pogorszyły.
W optymistycznym scenariuszu rynek po prostu 'przymknie oko’ na kolejny, bo czwarty rok, deficytu rzędu 5 – 6 % PKB, bo jesteśmy krajem, który wszedł do Unii.